sobota, 23 sierpnia 2014

IMAGIN O MARIO

Imagin o Mario dla Gusii. Miał być wesoły i romantyczny. Wesoły chyba jest, a jeżeli Ci się ten spodoba to napiszę drugą część bardziej romantyczną ; )


Promiennie słoneczne wpadały wprost przez okno do mojego pokoju. Wstałam. Był dzisiaj piękny i słoneczny poranek. Jak co dzień ubierałam się i szłam na plażę poćwiczyć i pobiegać. Spędzałam w tym miejscu swoje wakacje już 2 tydzień. Na początek zaczęłam od krótkiej rozgrzewki.



 Następnie zrobiłam na plaży kilka ćwiczeń na mięśnie brzucha, ud, nóg, rąk ... Po czym poszłam pobiegać  brzegiem morza. Po kilku metrach usłyszałam za sobą:
-Grrrr... jakie ciałko. Seksi... - obróciłam się i zobaczyłam jego


stał w czerwonych spodenkach. Był mega przystojny. Miał cudowny uśmiech, a przede wszystkim był ratownikiem. Tacy właśnie mnie pociągają. Udałam, że go nie widzę i pobiegłam dalej, ale jak na złość potknęłam się o kamień wystający i upadłam. Chciałam wstać, ale nie mogłam. Bolała mnie kostka u lewej nogi. Po kilku sekundach ktoś do mnie przybiegł. Podniosłam głowę i zobaczyłam jego. Spojrzałam na niego głupim spojrzeniem.
-Gdzie boli ? Tu ? - złapał moją stopę w rękę.
-Ała... Zostaw sama sobie poradzę. - odepchnęłam chłopaka.
-Wiem, że nie zaczęliśmy dobrze. Przepraszam to moja wina. Jestem Mario. - wyciągnął do mnie rękę.
-Oczywiście, że Twoja. [t.i.].
-Piękne imię - odpowiedział.
-Nie podlizuj się. Ałła to boli kurde...
-Przepraszam. Złap się mojej szyi. Zawiozę Cię do szpitala.
-Nie trzeba. Za chwilę przejdzie.
-Daj sobie pomóc. Dobrze wiesz, że nie dasz rady nawet wstać. Bez mnie zginiesz - zaśmiał się. - To jak ?
-Okey, ale tylko dlatego, że nalegasz.
-Jak sobie chcesz. Złap się i idziemy.
Złapałam się przystojnego ratownika, którego dopiero co poznałam. A on zaniósł mnie do swojego Ferrari. Po kilku minutach znaleźliśmy się w szpitalu. Okazało się, że to nic groźnego. Tylko nie mogę biegać przez najbliższe 5 dni. Wsiedliśmy do samochodu. Podałam Mario swój adres i poprosiłam, aby podwiózł mnie do domu. Po kilku minutach odezwałam się.
-Yyy... nie chcę nic mówić, ale to nie jest droga do domu. Plaża jest tam - wskazałam palcem w przeciwnym kierunku.
-Wiem - odparł.
-To czemu jedziesz tu ?
-Jedziemy na zakupy.
-Że co ? - zdziwiłam się.
-Jesteśmy na miejscu. Czekaj chwilkę. - szybko wysiadł z samochodu i podbiegł otworzyć mi drzwi.
-Jaki dżentelmen.
-Wiadomo. - poruszył śmiesznie brwiami.
-Widzę, że nie grzeszysz skromnością.
-Chodźmy. - złapał mnie za rękę, a ja nie protestowałam.
Chodziliśmy po centrum handlowym z jakąś godzinkę, a głównie po sukienki i szpilki dla mnie. Nie miałam pojęcia po co. Próbowałam się dopytywać, ale na marne. W końcu znaleźliśmy to:

                                          
Bardzo mi się podobała, ale cena była kosmicznie wysoka. Szatyn widząc moje zakłopotanie zabrał sukienkę oraz szpilki i podszedł do kasy ją kupić. Kiedy w końcu wsiedliśmy do auta, było coś po 20:00. Gotze wstąpił jeszcze do domu po swój garnitur i ruszyliśmy dalej na drugi koniec miasta.
-Mario ?
-Tak ?
-Gdzie jedziemy ?
-Jak zajedziemy to zobaczysz - uśmiechnął się.
-Proszę. Powiedz.
-Zamknij oczy i policz do stu. Tylko nie podglądaj dobrze ?
-Ale obiecaj, że nigdzie mnie nie wywieziesz i nie zgwałcisz - mój głos zabrzmiał stanowczo.
-Znasz mnie. Nie zrobił bym tego.
-No właśnie nie znam Cię. Znam Cię zaledwie dzień. W sumie nie powinnam z tobą nawet do szpitala jechać.
-Obiecuję, że nic Ci nie zrobię. - zatrzymał auto na poboczu - zaufaj mi. Tylko tyle.
-No dobrze, ale uprzedzam Cię, że mój ojciec jest szefem policji.
-Zapamiętam to sobie - zaśmiał się. -To zamkniesz te oczy ?
-Zamknę. [...]


Chciałam Cię bardzo przeprosić, że musiałaś tyle czekać. 
Byłam na wakacjach, gdzie nie miałam dostępu do internetu. 
Dopiero co wróciłam kilka godzin temu. 
Mam nadzieję,że Ci się podoba. 
tak to napiszę z przyjemnością drugą część. 
Jeżeli chcesz to mogę napisać ją w stylu +18 (ale to jak ty wolisz) ; )
Jeszcze raz przepraszam i pozdrawiam ; 3
Hasia *,*

5 komentarzy:

  1. Boski podoba mi się ;))
    czekam na 2 cześć+18 ;*
    nie masz za co przepraszać rozumiem! pozdrawiam i życze weny
    Gusia

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny imagin *-* Do tego z tym przystojniakiem Mario *-* Czekam na drugą część xd

    OdpowiedzUsuń
  3. Na prawdę super masz talent ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowny :)czekam na nn xd
    Mario <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam to :)

    OdpowiedzUsuń